Miasto świętuje podpisanie umowy dającej wizję rozwoju, czyli rozpoczyna się produkcja śmigłowców
W ubiegły piątek, 1 lipca, Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak, w ramach programu Perkoz podpisał umowę z Leonardo Helicopters, właścicielem świdnickich zakładów, na zakup 32 śmigłowców wielozadaniowych AW149 dla Lotnictwa Wojsk Lądowych. Maszyny mają być produkowane w Świdniku. To pozwoli fabryce na rozwój i utworzenie nowych miejsc pracy.
REKLAMA
Podpisanie umowy wynikało z zapowiedzi ministra, jaka padła podczas odprawy kadry kierowniczej MON i Sił Zbrojnych RP. Wówczas padła informacja o planach podpisania umowy na dostawy wielozadaniowych śmigłowców wsparcia AW149. Informowano, że kontrakt ma dotyczyć 32 maszyn, które będą budowane w zakładach w Świdniku w ramach programu Perkoz.
Śmigłowiec AW149 to maszyna do realizacji różnych zadań, również wojskowych. Wyposażony jest w pełni zintegrowany system awioniczny z czterema kolorowymi wyświetlaczami i przekładnią główną zdolną do pracy bez dopływu oleju do 50 minut.
Maksymalna masa startowa to 8300 kg, maksymalna prędkość śmigłowca: 313 km/h, maksymalny zasięg: 958 km, maksymalna długość lotu: 4 godz. i 55 minut. AW149 może zabrać na pokład 19 pasażerów. Załogę stanowią 2 osoby, ale podstawowe zadania mogą być realizowane przez jednego pilota. AW149 to też duża przeżywalność i odporność na uderzenia – jest w stanie przetrwać ostrzał z broni małokalibrowej. Z tego typu maszyn korzystają już m. in. Siły Zbrojne Włoch, Tajlandii i Egiptu.
Związkowcy z PZL-Świdnik, którzy w obliczu zacieśnienia, po napaści Rosji na Ukrainę, współpracy wojskowej między Polską i USA i dokonywania kolejnych zakupów przez MON amerykańskiego sprzętu, byli pełni obaw, że również śmigłowce będą kupowane wyłącznie od Amerykanów, odzyskali nadzieję, że zakład tym razem faktycznie doczeka się rządowego zamówienia.
Umowa dotyczy śmigłowców AW149. To są śmigłowce, które powstają w ramach grupy Leonardo, PZL-Świdnik jest jednym z czołowych zakładów w ramach tej grupy. Ta decyzja pozwoli nie tylko na utrzymanie miejsc pracy, ale zapewni znaczny skok technologiczny.
Dostawy mają być realizowane w latach 2023-2029, a kontrakt opiewa na 8 miliardów 250 mln zł.
Jak poinformował MON, śmigłowce zostaną wyposażone m.in. w systemy obserwacyjne, uzbrojenie strzeleckie, kierowane i niekierowane pociski rakietowe oraz systemy samoobrony. Będą wykonywały zarówno zadania transportu żołnierzy, jak i wsparcia pododdziałów z powietrza. Wyposażenie umożliwi również zastosowanie ich do prowadzenia operacji ewakuacji, poszukiwania i ratownictwa w warunkach bojowych oraz transportu towarów i zaopatrzenia.
Z kontraktu dla Świdnika cieszą się również władze Świdnika i Powiatu Świdnickiego. Jak podkreślają, ten kontrakt to także zasługa świdnickiego posła Artura Sobonia, który walczył o niego od początku swojej kadencji i była realizacją głównego zobowiązania z wyborów 2015.
Przed miastem kolejny etap negocjacji w zakresie modernizacji 43 Sokołów.
Śmigłowiec AW149 to maszyna do realizacji różnych zadań, również wojskowych. Wyposażony jest w pełni zintegrowany system awioniczny z czterema kolorowymi wyświetlaczami i przekładnią główną zdolną do pracy bez dopływu oleju do 50 minut.
Maksymalna masa startowa to 8300 kg, maksymalna prędkość śmigłowca: 313 km/h, maksymalny zasięg: 958 km, maksymalna długość lotu: 4 godz. i 55 minut. AW149 może zabrać na pokład 19 pasażerów. Załogę stanowią 2 osoby, ale podstawowe zadania mogą być realizowane przez jednego pilota. AW149 to też duża przeżywalność i odporność na uderzenia – jest w stanie przetrwać ostrzał z broni małokalibrowej. Z tego typu maszyn korzystają już m. in. Siły Zbrojne Włoch, Tajlandii i Egiptu.
Związkowcy z PZL-Świdnik, którzy w obliczu zacieśnienia, po napaści Rosji na Ukrainę, współpracy wojskowej między Polską i USA i dokonywania kolejnych zakupów przez MON amerykańskiego sprzętu, byli pełni obaw, że również śmigłowce będą kupowane wyłącznie od Amerykanów, odzyskali nadzieję, że zakład tym razem faktycznie doczeka się rządowego zamówienia.
Umowa dotyczy śmigłowców AW149. To są śmigłowce, które powstają w ramach grupy Leonardo, PZL-Świdnik jest jednym z czołowych zakładów w ramach tej grupy. Ta decyzja pozwoli nie tylko na utrzymanie miejsc pracy, ale zapewni znaczny skok technologiczny.
Dostawy mają być realizowane w latach 2023-2029, a kontrakt opiewa na 8 miliardów 250 mln zł.
Jak poinformował MON, śmigłowce zostaną wyposażone m.in. w systemy obserwacyjne, uzbrojenie strzeleckie, kierowane i niekierowane pociski rakietowe oraz systemy samoobrony. Będą wykonywały zarówno zadania transportu żołnierzy, jak i wsparcia pododdziałów z powietrza. Wyposażenie umożliwi również zastosowanie ich do prowadzenia operacji ewakuacji, poszukiwania i ratownictwa w warunkach bojowych oraz transportu towarów i zaopatrzenia.
Z kontraktu dla Świdnika cieszą się również władze Świdnika i Powiatu Świdnickiego. Jak podkreślają, ten kontrakt to także zasługa świdnickiego posła Artura Sobonia, który walczył o niego od początku swojej kadencji i była realizacją głównego zobowiązania z wyborów 2015.
Przed miastem kolejny etap negocjacji w zakresie modernizacji 43 Sokołów.
PRZECZYTAJ JESZCZE